Przejdź do treści strony

Tannenberg 1914 - Szkotowo gm. Kozłowo 2014

Der Tod eint sie Alle – Смерть всех объединила - Śmierć połączyła wszystkich


Tego dnia przyglądaliśmy się dwóm żołnierzom spacerującym po szosie tam i z powrotem koło wioski Gierzwałd. Zaciekawili nas, bo jeden był w mundurze kajzerowskim, drugi w carskim i rozmawiali po niemiecku. Zebrała się dość liczna grupa ludzi i zagadnięto ich. Okazało się, że w rzezi pod Waplewem biło się na bagnety dwóch rodzonych braci. Kiedy się rozpoznali, przestali się bić. Niemiecki żołnierz został ranny w rękę. Umknęli trochę do tyłu i zgłosili się do władzy przełożonej tego rannego. Niemiec dostał przepustkę do polowego szpitala, a żołnierz rosyjski – do niewoli, do domu swego brata, jak się okazało. (…) Ludzie porozkładali się na swych wozach, niektórzy poszli do na klepisko do stodoły lub do sąsieku. Nagle spod siana odezwał się ktoś po polsku. Był to lekko ranny żołnierz rosyjski. Najpierw zlękliśmy się go, ale wkrótce się dogadaliśmy. Zszedł po drabinie na klepisko i prosił, żeby go koniecznie oddać do niewoli. Ludzie go napoili, nakarmili i akurat, gdy wspólnie z nieszczęśliwcem zajadano, przyjechały sanitarki. Zabrały jeńca do szpitala.

Karol Małłek – Z Mazur do Verdun


W 2014 roku miała miejsce 100 rocznica wybuchu I wojny światowej i chociaż Polski jako niepodległego bytu wśród walczących państw nie było, to udział Polaków w armiach państw zaborczych, często bratobójczych, był ogromny. Również obszar Warmii i Mazur stał się miejscem zaciętych walk szczególnie w sierpniu 1914 r. Ich świadectwem są liczne kwatery wojenne, pomniki, tablice pamiątkowe na których widnieją polsko brzmiące nazwiska, jak i pozostałości po fortyfikacjach stałych i polowych. Wydaje się, iż fakty te stanowią wystarczający argument, aby poprzez symboliczną rekonstrukcje walk uświadomić i usystematyzować jedne z ważniejszych wydarzeń początkowego okresu I wojny światowej. 

Czy warto w ogóle zajmować się działaniami militarnymi, które rozpoczęły I wojnę światową, a rozegrały się w miejscach rzadko wymienianych w podręcznikach geografii czy historii? Chyba tak, gdyż w stoczonych bitwach w armiach zaborczych naprzeciw siebie walczyli Polacy. Tym samym już w 1914 roku wśród nich rodziła się myśl o niepodległej Polsce. 

Choć mówi się o jednej bitwie znanej jako bitwa pod Tannenbergiem, to jednak składa się ona z wielu niezależnych bojów, które tworzą całość tego konfliktu. Od 25 sierpnia jednym z decydujących miejsc w których rozstrzygała się bitwa był obszar wokół jeziora Kownatki a więc obejmujący m.in. takie wioski jak Szkotowo, Michałki czy Frąknowo. Doszło tutaj do bratobójczych walk żołnierzy 41 dywizji piechoty XX Korpusu Niemieckiego składającego się z Mazurów i Warmiaków a 2 dywizją rosyjskiej piechoty 2 Armii zwanej też „Warszawską”, czyli żołnierzami imperium rosyjskiego mobilizowanego z rekrutów pochodzących w większości z Mazowsza. Wielokrotnie stawali naprzeciw siebie sąsiedzi z wiosek znajdujących się na pograniczu Prus wschodnich i Mazowsza. Fakty te nie mogą ujść pamięci i obecna okrągła rocznica wybuchu I wojny światowej stanowi doskonały moment przypomnienia tych tragicznych faktów w historii naszego narodu.

prof. Wiesław Bolesław Łach

Za stronę rekonstrukcyjną odpowiadała SRH Marienburg z Malborka (oddziały niemieckie), a GRH 21 Muromskiego Pułku Piechoty z Warszawy oraz 14 Pułku Strzelców Syberyjskich z Przasnysza za oddziały rosyjskie. Za artylerię odpowiadała GRH Twierdzy Nowogiergojewskiej.

Producentem wykonawczym rekonstrukcji był Militaryart.pl sp. z o.o. oraz Fundacja Polonia Militaris i Fundacja Wojskowości Polskiej.